Łączna liczba wyświetleń

Pogrzeb Sarmacki


Pogrzeb Sarmacki

Scena przy łożu śmierci (Mistrz od Jakuba IV ze Szkocji, tzw. Spinola Hours).


Pogrzeby sarmackie zwane pompa funebris były to ceremonie przepełnione ówczesną symboliką oraz pełna przepychu. U kręgach magnatów rodzina i krewni zmarłego byli bardzo zaangażowani w pochówek nie szczędząc kosztów i czasu, a głównym wzorem do naśladowania były pogrzeby królewskie. Pośród średniej szlachty takie uroczyste pogrzeby wyprawiane przez magnatów wzbudzały szeroki zachwyt i zazdrość, dlatego w miarę swoich możliwości starano się ich podpatrywać i naśladować. W roku 1614 wydano Rituale Romanum w którym zostało zapisane jak powinien wyglądać ceremoniał pogrzebowy.


Bardzo bogatą formę przybierał obrządek pogrzebowy zwany pompa funebris. Były to ceremonie, do których przygotowania trwały czasem wiele miesięcy, nawet lat. W kościołach budowano specjalne rusztowania, ozdobne katafalki, nazywane z łaciny castrum doloris, na których ustawiano trumnę. Religijne uroczystości poprzedzała zwykle procesja, na której czele jechał archimimus (spektakl żałobny, który za pierwowzór miał królewski ceremoniał pogrzebowy, a potem magnacki) w zbroi zmarłego, odgrywający jego rolę.
Zdarzało się, że uroczystość taka doprowadzała do problemów finansowych, ponieważ dany ród dokładał wszelkich starań by pogrzeb pozostał na długo w pamięci i był tematem do rozmów w czasie spotkaniach towarzyskich.
Ciekawym przejawem sztuki charakterystycznej dla sarmatyzmu były popularne wśród szlachty polskiej portrety trumienne.


Do ceremonii przygotowania trwały czasem wiele miesięcy, nawet lat. W kościołach budowano specjalne rusztowania, ozdobne katafalki, nazywane z łaciny castrum doloris, na których ustawiano trumnę. Religijne uroczystości poprzedzała zwykle procesja, na której czele jechał archimimus (spektakl żałobny, który za pierwowzór miał królewski ceremoniał pogrzebowy, a potem magnacki) w zbroi zmarłego, odgrywający jego rolę.
Zdarzało się, że uroczystość taka doprowadzała do problemów finansowych, ponieważ dany ród dokładał wszelkich starań by pogrzeb pozostał na długo w pamięci i był tematem do rozmów w czasie spotkaniach towarzyskich.
Ciekawym przejawem sztuki charakterystycznej dla sarmatyzmu były popularne wśród szlachty polskiej portrety trumienne.

Portret trumienny Stanisława Woyszy.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz